7 maja 2013

Leniwe








Kiedyś nie przepadałam za leniwymi, ale odkąd zaczęłyśmy przygotowywać je w domu razem z moją mamą, po prostu się w nich zakochałam! Tylko jedno mnie zastanawia - dlaczego na te kluski mówi się pierogi? ;)
Karola











Składniki:
  • 0,5 kg twarogu
  • 2 jajka
  • ok. 1 - 1,5 szklanki mąki pszennej*
  • opakowanie cukru waniliowego (16 g)
Twaróg zmielić w maszynce lub dobrze zgnieść widelcem. Białka ubić na sztywną pianę (można dodać szczyptę soli) i dodać do twarogu razem z żółtkami, mąką i cukrem waniliowym. Masę podzielić na części. Z każdej uformować wałeczek, następnie delikatnie go spłaszczyć i nożem odcinać kawałki. Wrzucać na gotującą się, osoloną wodę. Gotować do wypłynięcia.

Podawać z roztopionym masłem i bułką tartą lub według własnego pomysłu.

Smacznego! :)


*niestety najczęściej dodajemy mąki na oko, dlatego nie podaję dokładnej ilości ;)

7 komentarzy:

  1. Najlepsze kluseczki, smak dzieciństwa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytasz w moich myślach, bo się ostatnio zastanawiałam, kiedy jadła leniwe... i chyba z 2 lata temu, gdy jeszcze mieszkałam z rodzicami :). Sama robiłam je raz, nawet nie pamiętam czy wyszły. Może z Twoją pomocą mi się uda?

    OdpowiedzUsuń
  3. Też nie wiem czemu niektórzy nazywają je pierogami, w każdym razie są pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. w mojej kuchni często goszczą "leniwe" uwielbiam je. Z tą różnica że u nas wolimy jej jeść na słono i pieprznie

    OdpowiedzUsuń
  5. oj z bułeczką, na słodko uwielbiam!!! i jak dawno ich nie jadłam! Dzięki za przypomnienie!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam! Narobiłaś mi ochoty :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...